Archiwum » Był jak katar...
28 gru
24 doklejenia, 82 głosy
Monika T.1628 grudnia 2010, 00:26
mogłeś smarkać do woli i nikt się nie czepiał.
4głosy »
636
Jacek C.528 grudnia 2010, 15:50
dzięki niemu przypominały się smarkate lata
4głosy »
655
Bogusia G.1828 grudnia 2010, 11:51
nieraz odchodził po 7 dniach, nieraz po tygodniu
3głosy »
650
Alicja M.128 grudnia 2010, 00:42
pojawiał się w najmniej odpowiednim momencie...
2głosy »
637
Tomasz O.528 grudnia 2010, 07:35
jego sterczący glut rozrywał błonki nosa :)
2głosy »
641
DAsza J.628 grudnia 2010, 07:26
nie mogłam się go pozbyć !
1głos »
640
Basia K.1428 grudnia 2010, 09:00
znikał po tygodniu, najdalej po 7 dniach
1głos »
643
Karol T.528 grudnia 2010, 10:05
zapierał mi dech w piersiach
1głos »
646
Monika C.628 grudnia 2010, 11:23
nieraz mały ale i tak przez niego wychodziły gały
1głos »
649