Komentarze:
Usunięty U.24 sierpnia 2011, 23:43
może nie śniła wcale ?
4230
Iwona A.28 sierpnia 2011, 00:46
to pewnie były marzenia całkiem realistyczne a nie tylko wysnione
4255
Komentarze:
Komentarze:
Urszula S.22 sierpnia 2011, 09:55
heh... zagadkowo jest u smerfów, jedna kobita, tyle chłopa, ... a potem smerfuś nie wiadomo skąd i czyj ;)... a i jeszcze smerfiątka...było ich więcej...
Urszula S.22 sierpnia 2011, 13:09
właściwie to nie wiadomo... bo mają w bajce dziadka... ale do nikogo nie mówią mamo ani tato ;)
Piotr W.22 sierpnia 2011, 13:48
no wybacz, ale dziadek raczej nie urodzi dziecka, ewentualnie babcia
Andrzej S.23 sierpnia 2011, 00:49
I jak papa smurf narobil tyle smurfow skoro smerfetka nie byla od poczatku?
Usunięty U.23 sierpnia 2011, 10:30
poszperałem troszkę i oto odpowiedź:
Smerfiki początkowo były dorosłymi smerfami, ale zostały odmłodzone przez zegar Ojca Czasu (wbiegli tam, gdy motyl Nata wleciał do zegara). Później ponieważ zauważyły że Smerfetka czuła się samotnie jako jedyna dziewczyna w wiosce, stworzyły dla niej Sasetkę korzystając z magicznej księgi Gargamela :)
hehe......
Piotr W.23 sierpnia 2011, 20:44
Gargamel stworzył smurfetkę, która najpierw mu służyła, ale potem papa ją odczarował i przeszła na stronę smurfów. W jednym z odcinków dowiadujemy się, że pełnia księżyca sprawia, że smurfetka staje się złą wiedźmą taką jaką stworzył ją Gargamel :)
Andrzej S.23 sierpnia 2011, 23:13
Dalej to nie wyjasnia skad bociany wziely wszystkie smurfy...no i skad sie wzial papa smurf :P
Urszula S.24 sierpnia 2011, 16:39
ja czytałam o historii smurfetki w komiksie ...przy pełni księżyca większość kobiet ma trudne dni więc wszystko się zgadza;)... a widzieliście co gargamel do kotła wrzucal jak smurfetkę robił? Hehe, od razu widać że ta historia ma autora...nie autorkę ;)
Urszula S.25 sierpnia 2011, 14:15
Cytuję Gargamela czytającego skład wywaru: " ździebełko kokieterii...sporo stronniczości...trzy łzy krokodyle...ptasi móżdżek...sproszkowany język żmii...jeden karat sprytu...szczypta złości...ciutka kłamstwa szytego, oczywiście, grubymi nićmi...korzec łakomstwa...ćwierć funta złej woli...naparstek niewiedzy...krztyna pychy...kapka zawiści...garstka czułostkowości...nieco głupoty, nieco krętactwa, dużo roztargnienia i uporu...świeca spalona z obu końców..."
I przypis: odpowiedzialność za ten tekst ponosi wyłącznie autor księgi "zaklęcia magiczne", wydawnictwo "Belzebub"...
Urszula S.26 sierpnia 2011, 21:20
hehe, też tak sądzę... a żadna kobieta tego by nie napisała...to krętactwo, stronniczość...albo ptasi móżdżek ...albo wszystko na raz... by nie pozwoliły na takie ujęcie sprawy :)))
Urszula S.28 sierpnia 2011, 22:09
hehe, żaden z autorów smerfów kobietą nie był ;)
Sylwia...i co jeszcze? może Curie-Skłodowska też? ;)
Smerfiki początkowo były dorosłymi smerfami, ale zostały odmłodzone przez zegar Ojca Czasu (wbiegli tam, gdy motyl Nata wleciał do zegara). Później ponieważ zauważyły że Smerfetka czuła się samotnie jako jedyna dziewczyna w wiosce, stworzyły dla niej Sasetkę korzystając z magicznej księgi Gargamela :)
hehe......
I przypis: odpowiedzialność za ten tekst ponosi wyłącznie autor księgi "zaklęcia magiczne", wydawnictwo "Belzebub"...
Sylwia...i co jeszcze? może Curie-Skłodowska też? ;)
Komentarze:
Urszula S.24 sierpnia 2011, 16:34
I lubiła gdy się jej słodziło... a mleczko to tylko z dobrze ubitą pianką :P
Urszula S.26 sierpnia 2011, 22:23
lepiej ubitą piankę ma cappucino.... hehe, ja ponoć robię obłędne :P
Komentarze:
Komentarze:
Komentarze:
Piotr C.25 sierpnia 2011, 22:20
Marek R.1918 sierpnia, 13:01 zobacz komentarze2 Była jak sraczka, brała cię znienacka 2głosy ?
Iwona A.18 sierpnia, 16:19 i nie była przyjemna 4142
Joanna G.18 sierpnia, 18:45 :)) to by była ciekawa propozycja na główną ;p
Iwona A.18 sierpnia, 16:19 i nie była przyjemna 4142
Joanna G.18 sierpnia, 18:45 :)) to by była ciekawa propozycja na główną ;p
Komentarze: