Andrzej S.13 lipca 2011, 14:34Emmm...to chyba tabsy raczej tak dzialaja ;)27468
Marlena S.13 lipca 2011, 15:57no widzę Andrzejku ,że znasz sie na rzeczy;p27478
Marlena S.13 lipca 2011, 15:57za nim odkryli tabsy to ludzie bawili się na amfie...27479
Andrzej S.13 lipca 2011, 16:35Ale amfa rozkrexa, pobudza, wkreca gadane a nie zakreca Cie na muze. Mam kumpla, ltory po tabsie swiata poza nuta nie widzi27483
Marlena S.13 lipca 2011, 17:08no właśnie...rozkręca...czyli zaczyna być człowiek ruchliwy,w jednym miejscu nie usiądzie tylko biega lata,musi coś robić...27484
Andrzej S.13 lipca 2011, 17:23Dokladnie...a wkrecenie w muze kojarzy mi sie z kolega...stal w miejscu cala noc i sie kiwal w rytm muzyki i swiata dla niego nie bylo hehe27485
Marlena S.13 lipca 2011, 17:45NO TO DOBRZE MIAŁ KOLEŚ;]27486
Kat F.13 lipca 2011, 17:51no ladnie...widze, ze rzeczywiscie jestescie w temacie...;) ja na sobie nigdy nie testowalam chemicznych uzywek (no i nie zamierzam), a moje doklejenie z obserwacji wynika, hehe ;)27489
Urszula S.13 lipca 2011, 21:19uh, z waszego opisu wynika, że ja nic nie potrzebuję do szczęścia brać :)))27504
Andrzej S.13 lipca 2011, 22:01bo masz dokleja... ;)27506