Komentarze:
Urszula S.30 kwietnia 2011, 20:56
to o moim mężu :))
14545
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 21:59
ja nie jestem twoim mężem hahaha.......
14571
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 14:08
no bo czekał tylko na okazję ,aż coś ( albo ktoś ) się na nim położy xD
Joanna G.30 kwietnia 2011, 14:40
no dobrze, ale jeżeli "mięska" było dużo...to już nie taki leniuch;)
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 14:47
no dobrze, ale mimo wszystko nadal czekał aż się na nim położyło a dopiero potem obracał xD
Joanna G.30 kwietnia 2011, 15:44
:) no dobrze, aleee on nie czekał bezczynnie...wiesz ile on pracy włożył w to, żeby się rozgrzać...
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 16:01
oki. ale to nie on się rozgrzewał tylko one ( oni ) go rozgrzewały (..wali ) a potem obracał , jednym słowem czekał na gotowca xD
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 17:12
a więc inaczej , typowy facet to nie ma nic wspólnego z grillem :P
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 21:51
takie wyjątki potem siedzą w domu całą zimę , jak typowy grill :D
Komentarze:
Doanna D.30 kwietnia 2011, 08:57
Dorotko zróbcie sobie grila , napijcie sie piwka...w końcu to majówka
Krzysztof P.30 kwietnia 2011, 13:23
dla kogo majówka to majówka a niektórzy mają do pracy :-( szczególnie ci co robią w show-business-ie ;-(
Urszula S.30 kwietnia 2011, 21:00
Nie martw się Krszysiek, ja też z showbiznesu w pewien sposób... majówki nie mam, w wielką sobotę cały dzień też byłam w pracy... ale doklej jest z tobą :)
Komentarze:
Urszula S.30 kwietnia 2011, 20:53
haha, dobrze, że impreza zawsze poza domem, bo jak by nabrudził to i dom do mycia... albo i do remontu :))
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 18:39
dlaczego kiepsko ??? ja naprawdę uwieeeelbiam patrzeć jak ona go roznieca :D
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 13:56
stoi paniusia w kolejce i nagle głośno kichnęła , facet stojący obok mówi do niej : - ooo....ale pani kicha
ona - a pan kiełbacha
Urszula S.30 kwietnia 2011, 20:58
hihi, dobre :) A kaszana na grilla najlepiej z cebulką zapakowana w kopertkę z folii, a jak pęknie kicha, to nie trzeba tego obrotowego rusztu szorować:)))
ona - a pan kiełbacha
Komentarze:
Urszula S.30 kwietnia 2011, 21:02
hehe, Bożena dobre:) Można chłopaki się ślinić na samą myśl o grillu... jako o całokształcie wydarzenia, nie o rzeczy :)
Komentarze:
Wojciech A.30 kwietnia 2011, 11:09
Domyśliłem się tego :) Ale miałeś nosa Andrzeju :) Wielkie dzięki wszystkim ... wreszcie się udało :)
Komentarze:
Piotr C.30 kwietnia 2011, 08:16
zaraz jadę na działkę ,pocisne 3dni na grillu i piwku, ale będę za wami,mam tel
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 14:19
po dobrym grillu też można mieć igiełki ... w oczach ( zwłaszcza na drugi dzień ;P )
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 21:58
ja po dobrym grillu spałem zawsze jak księżniczka na ziarnku grochu hahaha.....
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 22:27
w barze , klient do barmana : - proszę piwo
barman - jasne czy ciemne
klient -jasne , że ciemne
barman - jasne czy ciemne
klient -jasne , że ciemne
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 13:47
kaowiec ma nieraz ciekawe pomysły( a Admin mógł napisać np. była jak kura ...)
Urszula S.30 kwietnia 2011, 20:48
hahaha Zibi mało sezonowo by było, ale mogła by nyć np. jak huśtawka ogrodowa :)))
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 21:50
kura mało sezonowo ??? przecież jest na topie cały rok a już latem na grillu nooo....palce lizać xD
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 16:21
próchno tak nie kopci ono spala się szybko , dlatego za próchnem nie przepadał
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 13:43
nie polewali , tylko od czasu do czasu podlewali ( tak z doskoku )
Komentarze:
Urszula S.30 kwietnia 2011, 20:55
Krzysztof, jeszcze takiej gofrownicy nie widziałam:))) A swoją drogą Aniu dobre, dobre :) A w ogóle to niezły sprzęt ten ruszt:))
Komentarze:
Agnieszka W.30 kwietnia 2011, 21:02
i do kostek można nosić spódnicę:) a pieski to zdecydowanie wolą mięsko:)
Komentarze:
Krzysztof P.30 kwietnia 2011, 08:11
warunek- musi być myte i przebadane przez weterynarza żeby wykluczyć włośnice i salmonelle
Wojciech A.30 kwietnia 2011, 11:29
Hanno, czy dziczyzna najzdrowsza to sie okaże gdy przeżyję najbliższe dni. Niedawno jadłem dzika, który mógł mieć włośąnicę. Na tego gada nawet wrzątek nie działa :(
Krzysztof P.30 kwietnia 2011, 13:19
kurczak zdrowy hahahahaha to się uśmiałem ma w sobie więcej sterydów niż 100 Pudzianów razem! no chyba że pochodzi z hodowli dziadka na wsi.
Urszula S.30 kwietnia 2011, 20:42
Wojtku, nie martw się ja od dziecka żywiona byłam "nieprzebadanym" mięsem i jeszcze żyję :) Za to teraz mięso jadam rzadko.
Komentarze:
Zbigniew D.30 kwietnia 2011, 18:41
jeżeli mówicie tu o prawdziwym grillu , to też go uwielbiam iii....piwo koniecznie
Komentarze:
Anka F.30 kwietnia 2011, 10:06
kiedyś trafiłam na takiego właśnie grilla, który po jednym użyciu nadawał się tylko do wyrzucenia...właśnie zastanawiam się jak to jest z takimi grillami, które wyposażone są od razu w węgiel tzn. zdejmujesz opakowanie i tylko zapałki potrzebne żeby rozpalić...czy to przypadkiem nie jednorazówka?
Piotr C.30 kwietnia 2011, 10:29
zgadza sie,można takie grille kupic na stacjach benzynowych.a ja stoje w zajebistym korku i niewiem kiedy swojego odpale i łykne browara
Marek R.30 kwietnia 2011, 19:23
zabierz nas (doklejowiczów) po drodze to razem się po grillujemy... Piotrze.