Krzysztof P.2219 października 2011, 00:06
chciał być twardy a był miękki!
31głosów »
Komentarze:
Agata H.19 października 2011, 00:25
a w życiu twardziochem trzeba być nie mięciochem hehe
34855
Usunięty U.19 października 2011, 08:48
jak mawiał miszcz cza byc twardym , a nie mientkim
34862
Elżbieta M.2519 października 2011, 07:57
czasem jędrny, częściej sflaczały
28głosów »
Komentarze:
Usunięty U.19 października 2011, 08:03
bywaja w zyciu męzczyzny dni chwały, ale bywaja i dni klęski....
Agata H.19 października 2011, 14:34
mnie miękną tylko kolana Monia...a mój facet jest aktywny całodobowo :P
Jacek N.2519 października 2011, 08:47
z Wyborową i śledzikiem był za pan brat..
25głosów »
Komentarze:
Krzysztof P.19 października 2011, 14:01
no z wyborową może, ale tak naprawde kochał bimber i smalec!
Anna D.1819 października 2011, 10:38
często bywał na imprezach i nie miał kaca
23głosy »
Komentarze:
Usunięty U.2419 października 2011, 05:45
ten Nasz Jurek
22głosy »
Komentarze:
Usunięty U.19 października 2011, 05:58
dokładnie przejrzałem listę doklejkowiczów, ale na wszelki wypadek informuję żę Imiona, nazwiska i inicjały osób zostały zmienione; jednocześnie wszelka zbieżność z nazwiskami prawdziwymi jest przypadkowa i niezamierzona.
Witold G.2019 października 2011, 08:23
mały zielony starał się o paszport do unii.....
22głosy »
Madzia D.2319 października 2011, 20:14
przyniosła go z piwnicy , kompletnie zalanego
17głosów »
Komentarze:
Urszula S.3419 października 2011, 11:05
spsiuty :)
14głosów »
Komentarze:
Urszula S.19 października 2011, 21:25
Nie chciało mi się z tel. Pisać, ale skoro tak ładnie prosisz...;)
Przyszła kobieta do ginekologa i mówi, że ma taki problem, że sie nie podnieca...
Lekarz na to znał sposób i kazał kobiecie włożyć sobie w wiadome miejsce ogórek i tak chodzic cały dzień... kobieta skorzystała z rady.
Po całym dniu stymulacji mąż wyjął z żony ogórka i wyrzucił przez otwarte okno.
A pod blokiem szedł bezdomny, który ogórek zobaczył, obejrzał i chciał skonsumować.
Widzi ten mąż wszystko z okna i żal mu biedaka więc krzyczy...
- Panie nie jedz Pan tego ogórka, on z psiuty...
A bezdomny na to:
-jaki tam spsiuty jak widzę, że dobry.
Przyszła kobieta do ginekologa i mówi, że ma taki problem, że sie nie podnieca...
Lekarz na to znał sposób i kazał kobiecie włożyć sobie w wiadome miejsce ogórek i tak chodzic cały dzień... kobieta skorzystała z rady.
Po całym dniu stymulacji mąż wyjął z żony ogórka i wyrzucił przez otwarte okno.
A pod blokiem szedł bezdomny, który ogórek zobaczył, obejrzał i chciał skonsumować.
Widzi ten mąż wszystko z okna i żal mu biedaka więc krzyczy...
- Panie nie jedz Pan tego ogórka, on z psiuty...
A bezdomny na to:
-jaki tam spsiuty jak widzę, że dobry.
Agnieszka R.19 października 2011, 22:46
Ulu dobre! Pisałaś ze Jacek ładnie prosi to nie! Przeciez pisał dawaj!! nieładnie a nie prosił....;P
Urszula S.19 października 2011, 23:30
Oj Aga, to się sarkazm nazywa ;) a ja z tych rasowych nań co reagują tylko na mniej grzeczne prośby :))