Usunięty U.22 marca 2011, 01:33Tematy miejskie:) Co jest fajniejsze tramwaj czy autobus? Dlaczego? (Przepraszam fanów (trolejbusów i metra, na skalę PL to niestety egzotyka:)119
Łukasz B.22 marca 2011, 08:44zgłoś wypowiedźJa też wolę tramwaje, są ciekawsze niż autobusy i o wiele cichsze, ekologicznie też wygrywają bo spalin nie wypuszczają2216
Anka F.22 marca 2011, 09:39zgłoś wypowiedźdla mnie metro to nie egzotyka tylko rzeczywistość :)2217
Małgorzata M.22 marca 2011, 09:44zgłoś wypowiedźTramwaje maja co chwile przystanki i malo miejsc siedzacych, poza tym nie wszedzie dojezdzaja i jak jeden sie zepsuje to koniec... Wole autobus:)2218
Magda P.23 marca 2011, 12:16zgłoś wypowiedźAutobusy mają opóźnienia, stoją w korkach. Wolę tramwaj2257
Agnieszka W.23 marca 2011, 13:15zgłoś wypowiedźkomunikacji miejskiej nie lubię, szczególnie latem...lecz jeśli miałabym wybierać to wolę tramwaj :) nie wyrzuca z siebie spalin2265
Ewa S.23 marca 2011, 20:56zgłoś wypowiedźjasne ,że tramwaj!!Można na siedząco, można na stojąco ....niestety w godzinach szczytu często śmierdzi no ale cóż...2273
Łukasz B.23 marca 2011, 22:49zgłoś wypowiedźKażdy rodzaj środka komunikacji miejskiej ma swoje zalety i wady.
Metro nie jest narażone na korki, ale nie wszędzie dojeżdża i aby się do niego dostać to trza pokonać wiele schodów, opłaca się tylko w dużych miastach.
Tramwaje są ekologiczne, często mają wydzielone torowiska ale nie wszędzie dojeżdżają i są droższe w eksploatacji z powodu specjalnej infrastruktury.
Autobusy dojeżdżają wszędzie mogą poruszać się po zwykłych drogach, ale zanieczyszczają środowisko i są skazane na korki w godzinach szczytu
Trolejbusy są ciche, ekologiczne, mogą poruszać się po zwykłej drodze lecz wymagają przewodów umieszczonych nad jezdnią
czyli ciężko wybrać haha2274
Aleksandra S.23 marca 2011, 23:14zgłoś wypowiedźja nie potrafię wybrać ;) żeby dostać się do pracy muszę jechać autobusem, pociągiem i tramwajem ;) lubię wszystko -bo można spokojnie poczytać książkę :D
samochodem nie lubię, bo ode mnie z domu żeby dojechać w godzinach szczytu do centrum to trzeba mieć duuuużo czasu i cierpliwości :/2276
Usunięty U.23 marca 2011, 23:53zgłoś wypowiedźMimo osobistego sentymentu do tramwajów muszę tu trochę obiektywności dodać:) Jeśli chodzi o ekologię to tramwaje są tak ekologiczne jak ekologiczny jest sposób produkcji prądu który je napędza, w większości przypadków (a przynajmniej w pl) raczej mało czysta ta energia ale bezpośrednio w mieście faktycznie nie dymią. Ale gdyby popracować nad źródłami energii bardziej to wtedy jak najbardziej.
Z drugiej strony autobus autobusowi nierówny, np autobus napędzany biogazem z miejskiej biogazowni może całościowo być bardziej eko od tramwaju:)
Mimo różnych lekkich blasków i cieni jednego lub drugiego to i autobusy i tramwaje są boskie w dobrze przemyślanym systemie komunikacji - a zarówno tramwaje i autobusy przyblokowane przez samochody to nieporozumienie. Dlatego szczerze gratuluję miastom które mają wytyczone bus pasy dla komunikacji zbiorowej.
a tu jeszcze fajna fotka: carbonbased.biz/img/xxx/espacio+coches.jpg pokazuje tą samą grupę ludzi gdyby jechała rowerami, samochodami lub autobusem,2277
Usunięty U.25 marca 2011, 00:33zgłoś wypowiedźżeby oddać jeszcze sprawiedliwość tramwajom, to jeżdząc swoimi gładkimi kołami po gładkich torach mają do pokonania mniejsze opory. Ale na ekologiczność różnych pojazdów ma wpływ wiele czynników, np jak będą jeździć bez pasażerów to całość bierze w łeb:)2323
Krzysztof P.25 marca 2011, 07:38zgłoś wypowiedźjakie ekologiczne tramwaje!!!!! co wy gadacie!!! tak jak elektryczne samochody są ekologiczne!!!! a skąd się bierze w polsce prąd? a no ze spalania węgla! sama elektrownia ostrołęka spala dziennie 4 składy kolejowe po 40 wagonów! ot cała ekologia idzie z dymem!2329
Usunięty U.25 marca 2011, 15:12zgłoś wypowiedźcóż, można to ująć tak, że tramwaje są ekologiczne tylko produkcja prądu jest daleka od ideału:) Do tego wiele tramwajów i torowisk w PL też jest daleka od ideału (hałaśliwe, nieprzyjazne osobom z ograniczeniami ruchowymi, osobom z wózkami itd)... ale i tak lubię tramwaje:)2339
Urszula S.29 marca 2011, 21:03zgłoś wypowiedźA gdyby nie tramwaje i pociągi ja bym nigdzie nie dojechała bo w każdym innym środku komunikacji załącza mi się choroba lokomocyjna...2594
Usunięty U.29 marca 2011, 21:23zgłoś wypowiedźa ja ostatnio nie mogę się nadziwić nowym autobusom, które mają takie siedzenia na jednego człowieka i pół:) Zazwyczaj "półczłowiek" się nie zjawia więc ten jeden cały siedzi sam ale za to miejsca stojące są ograniczone, muszę to bliżej przestudiować następnym razem;)2598
Małgorzata M.30 marca 2011, 00:09zgłoś wypowiedźmnie denerwuje jak usiade na takim siedzeniu na "poltora czlowieka" i ktos sie wpycha... wtedy jest ciasno.
Najlepsze sa nowe niskopodlogowe autobusy. Nie zamkna sie w nich drzwi, jesli ktos stoi na zoltym polkolu. Kiedys jechalam w wielkim tloku i stalam wlasnie na tym polu. W koncu kierowca nawoluje przez mikrofon, by odsunac sie od drzwi. Odsunelam, ale za chwileczke znowu w nie wlazlam, drzwi znowu sie nie chcialy domknac. W tym czasie pol autobusu na mnie z krzykiem: "jeszcze nie!"2653
Urszula S.5 kwietnia 2011, 13:51zgłoś wypowiedźpółczłowiek czasami się pojawia Bartku i siada koło swej mamy dumny z półtoramiejscówek:))) A jak jadę do pociągu z wielką walizką to też zajmuję połtora miejsca:) A w tym miejscu jak by były podwójne miejscówki nie byłoby przejścia i ci co chcą kupić bilet u kierowcy musieliby się zabawić w spidermana:))2907
Łukasz B.22 kwietnia 2011, 22:51zgłoś wypowiedźNa linii 175 jeżdżą najczęściej Man-y albo Solarisy, mają już po 5-6 lat, właśnie w takich niby nowoczesnych zdarzały się pożary ...3770
Urszula S.22 kwietnia 2011, 23:15zgłoś wypowiedźA tak kiedyś jechałam takim co się zakopcił :)) Jechałam też takim co mu się drzwi popsuły, nie chciały się zamykać więc nie mógł jechać i stawał- na każdym przystanku albo na środku krzyżówek:)))3785
Urszula S.22 kwietnia 2011, 23:17zgłoś wypowiedźAle najweselej mi było jak jechałam pociągiem do Wrocławia. z Wawy. 9 godzin w śnieżycy, wagon z zepsutym ogrzewaniem, próbował jechać pod wiatr szalony, a jak wytracał prędkość to światło gasło w wagoniku :)))3786
Łukasz B.22 kwietnia 2011, 23:24zgłoś wypowiedźPociągami to staram się już nie jeździć, bo szkoda nerwów, jak pociąg dojeżdża do Warszawy nawet expres to się wlecze jak żółw ... haha3788
Urszula S.26 kwietnia 2011, 11:11zgłoś wypowiedźWarszawa zawsze spowalnia:) za to na ludziach wymusza pęd... jak ci za wolno wysiadaj i leć dalej na piechotkę - będzie szybciej:)))3826
Metro nie jest narażone na korki, ale nie wszędzie dojeżdża i aby się do niego dostać to trza pokonać wiele schodów, opłaca się tylko w dużych miastach.
Tramwaje są ekologiczne, często mają wydzielone torowiska ale nie wszędzie dojeżdżają i są droższe w eksploatacji z powodu specjalnej infrastruktury.
Autobusy dojeżdżają wszędzie mogą poruszać się po zwykłych drogach, ale zanieczyszczają środowisko i są skazane na korki w godzinach szczytu
Trolejbusy są ciche, ekologiczne, mogą poruszać się po zwykłej drodze lecz wymagają przewodów umieszczonych nad jezdnią
czyli ciężko wybrać haha 2274
samochodem nie lubię, bo ode mnie z domu żeby dojechać w godzinach szczytu do centrum to trzeba mieć duuuużo czasu i cierpliwości :/ 2276
Z drugiej strony autobus autobusowi nierówny, np autobus napędzany biogazem z miejskiej biogazowni może całościowo być bardziej eko od tramwaju:)
Mimo różnych lekkich blasków i cieni jednego lub drugiego to i autobusy i tramwaje są boskie w dobrze przemyślanym systemie komunikacji - a zarówno tramwaje i autobusy przyblokowane przez samochody to nieporozumienie. Dlatego szczerze gratuluję miastom które mają wytyczone bus pasy dla komunikacji zbiorowej.
a tu jeszcze fajna fotka: carbonbased.biz/img/xxx/espacio+coches.jpg pokazuje tą samą grupę ludzi gdyby jechała rowerami, samochodami lub autobusem, 2277
Najlepsze sa nowe niskopodlogowe autobusy. Nie zamkna sie w nich drzwi, jesli ktos stoi na zoltym polkolu. Kiedys jechalam w wielkim tloku i stalam wlasnie na tym polu. W koncu kierowca nawoluje przez mikrofon, by odsunac sie od drzwi. Odsunelam, ale za chwileczke znowu w nie wlazlam, drzwi znowu sie nie chcialy domknac. W tym czasie pol autobusu na mnie z krzykiem: "jeszcze nie!" 2653