Komentarze:
Zbigniew D.22 maja 2011, 17:04
no i dobrze teraz się tyle mówi o oszczędzaniu ;P
19915
Komentarze:
Komentarze:
Krzysztof P.22 maja 2011, 16:41
to zjawisko przejściowe. utrzymuje się do momentu odwiedzenia lodówki!
Komentarze:
Anna D.22 maja 2011, 14:49
specjalnie dla ciebie Ulu hahaha.......( nie śmiałam tego zacytować ;P))nonsensopedia.wikia.com/wiki/Kac
Urszula S.22 maja 2011, 22:58
hahaha, no o tuż to :) Kiedyś na wątku jaki wykasowałaś chciałam Ci napisać, żebyś mnie adoptowała:)))
Komentarze:
Wojciech A.22 maja 2011, 12:54
trafniej by było chłodzić ? Dla mnie jakies takie bardzij przemawiające jest mrożenie atmosfery a nie chłodzenie
Komentarze:
Komentarze:
Zbigniew D.22 maja 2011, 16:50
ja nieraz zabieram ją z sobą jak gdzieś dalej wyjeżdżam ( zwłaszcza latem )
Komentarze:
Komentarze:
Urszula S.22 maja 2011, 13:49
Gratuluję cieplutko :) To co z tymi zimnymi nogami wreszcie? ...bo ja też miewam i nie wiem o co chodzi:)))
Zbigniew D.22 maja 2011, 17:00
a szlak by to , przez to paskudztwo zapomniałem o gratulacjach ;-(
Gratulacje Joasiu :-))
Joanna G.22 maja 2011, 17:36
Zbyszek dzięki:) a co do tego "paskudztwa" to chyba wersja "galatu" dla kanibali;p
Gratulacje Joasiu :-))
Komentarze:
Anna D.22 maja 2011, 10:04
jakie zawiłe , wystarczyło tylko z polskiego nie uciekać na wagary , to byś wszystko wiedział ;P
Urszula S.22 maja 2011, 13:42
hehe, wiesz każdy ją ma, każdy miał, jak na razie nie widziałam, żeby się ktoś o nią bił :))
Marku dlaczego zawiłe?
Marku dlaczego zawiłe?
Komentarze:
Anna D.22 maja 2011, 14:52
ja znalazłam odpowiednik " zimnej deski " hahaha.........demotywatory.pl/317049/Zimna-deska-klozetowa
Komentarze:
Anna D.22 maja 2011, 00:44
nasuwa mi się jedno słowo ( tylko ) , na jej określenie , ale nie powiem jakie ;P
Komentarze:
Zbigniew D.22 maja 2011, 18:47
może i moja , ale jest wtedy bardzo zadowolona ( każde miejsce jest dobre aby sobie posapać i postękać ;P )
Komentarze:
Urszula S.22 maja 2011, 13:45
nie umiała się sama zamknąć Łukaszu, ale jak się porządnie trzasnęło drzwiami to się zamykała :)))
Łukasz K.22 maja 2011, 14:02
no ale jeżeli stała na krzywej podłodze i nóżki z tyłu były odkręcone a z przodu skręcone to był , jest problem
Urszula S.22 maja 2011, 14:05
chyba musiałbyś mi to rozrysować... już trzy razy czytałam i nie wiem jaki problem z tymi zimnymi nóżkami...?
Urszula S.22 maja 2011, 16:33
podłogę najlepiej wyrównać, albo włożyć pod spód jakiś klin :) Moja lodówka ma 8 lat, a podłoga całkiem prosta nie jest :))) Ale drzwiczki się zamykają :))
Komentarze:
Anka F.22 maja 2011, 12:22
"Lodówka zaprosiła na imprezę znajomych. Wszyscy świetnie się bawią: odkurzacz się nawciągał, kaloryfer nieźle już nagrzany, kuchenka daje ostro w palnik, pralka się rozkręca, w łazience wiatrak dmucha suszarkę. Krótko mówiąc imprezka na całego. Gospodyni chodzi po mieszkaniu i roznosi drinki. Nagle patrzy, pod ścianą stoi smutny Trabant.
- Trabant, co ty tak stoisz i się nie bawisz? Masz tu setkę, to się rozruszasz.
Trabant:
- Nie mogę, jestem samochodem"
- Trabant, co ty tak stoisz i się nie bawisz? Masz tu setkę, to się rozruszasz.
Trabant:
- Nie mogę, jestem samochodem"
Komentarze:
Hanna A.22 maja 2011, 11:56
Hmmm ja od lat mam jak w zegarku..3 w nocy..i wtedy buszuję bo dopada mnie wilczy apetyt:)))))
Anna D.22 maja 2011, 12:26
Dorotko , kiedyś przyszedł klient do naszego sklepu i biorąc pojemnik na żarcie dla psa ( już pisałam , pracuję w sklepie zoologicznym ) , zapytał : - mogę ? a ja mu na to : - no nie wiem , czy pan może ? bo ja tak ;P
Od tamtej pory jak przychodzi to mówi tak : - mogę ? , bo mogę ;P
Urszula S.22 maja 2011, 13:53
haha, dobre :) A mnie tam nic nie przyciąga.... ni w dzień ni w nocy...
Od tamtej pory jak przychodzi to mówi tak : - mogę ? , bo mogę ;P
Komentarze:
Urszula S.22 maja 2011, 13:47
hahaha, jak w tym kawale o żyrafach... szły dwie żyrafy, jedna wysoka, a druga w prawo :))))