Komentarze:
Majka M.8 czerwca 2011, 11:02
Wiesz Maćku co było między wami to nie wiem , ale najwyraźniej przeminęło z wiatrem.....ha, ha, ha
Komentarze:
Urszula S.8 czerwca 2011, 00:36
nie, ja nie:))) ale raz zagoniła mnie pod stół... razem z wszystkimi co byli w pobliżu... u nas na wsi to są burze :))))
Anna D.8 czerwca 2011, 00:41
ja też mieszkam na wsi , prawie pośrodku takiego małego parku a jakiś niecały kilometr dalej jest nawet spory las , więc burze też są nieraz poważne , ale ja baaaardzo lubię burze ;-))
Urszula S.8 czerwca 2011, 17:37
hihi...u mnie jest jeszcze duuużo wody ... i to do niej głównie ciągną wyładowania :) zawsze latem powala wiele wiekowych drzew w okolicy...
To swojska baba z Ciebie Aniu :D
Urszula S.8 czerwca 2011, 19:05
Ania, ja kiedyś się wcale jej nie bałam, ale raz mnie przyłapała na boso daleko od domu i bardzo nastraszyła.... mało brakło :D Teraz jestem ciut ostrożniejsza :)
Agata H.8 czerwca 2011, 19:49
:P oj , ja też jestem "wsiowa" tylko że teraz ludzie nie strachliwi...świece to tylko w razie braku prądu szykują
Anna D.8 czerwca 2011, 19:56
Aha , witaj Agatko w klubie wsiowych bab i fajnie że się nie wstydzisz przyznać do tego :-D
Anna D.8 czerwca 2011, 20:09
o to , to albo z dużych miast ciągną tam , gdzie nadal mają gwarno np. nad morze gdzie ludzi jest jak mrówek i szczypawek ( tu nad morzem takich turystów nazywamy stonki , bez obrazy dla tych co ciągną latem nad morze ;P )
Agata H.8 czerwca 2011, 20:33
Bo człowiek wiejski czy miejski nadal istotą społeczną jest i ciągnie go w tłum. A stonka to w dużej części także wsiowe ludzie są. Jadą napatrzeć się na zachód słońca nad wodą wielką
Urszula S.8 czerwca 2011, 20:36
hahahaha dobre, stonki :) U nas na wsi to dalej turyści... ale w takim znaczeniu jak u mnie to nie chciałabym być turystka:)) wolę być stonka:)))
Urszula S.8 czerwca 2011, 21:50
pewno takie mniej więcej jak u was stonka:))), tylko określenie Warszewianka jest gorsze :)))
To swojska baba z Ciebie Aniu :D
Komentarze:
Anna D.8 czerwca 2011, 19:03
coś się ( chyba ) cały dzień nie odzywał nasz Wojtek , może żona tak mu grzmotnęła , że jeszcze leży oszołomiony ;P
Komentarze:
Anna D.8 czerwca 2011, 00:45
aaaaaaa ...... Wojtku , czy ty wiesz że zostaliśmy dzisiaj bestiami ( kreatywnymi ) i dokładnie o tej samej porze ;-))
Wojciech A.8 czerwca 2011, 00:58
myślałem że Ty będziesz o dzień wcześniej ale jakoś wyszło razem ale i tak mi uciekasz z osiągnięciami
Wojciech A.8 czerwca 2011, 22:10
o taaaaak ... Właśnie przeszła u nas prawdziwa burza z piorunami i nie było światła ale za to Iwonka była wspaniała w tym czasie :) Przy takich efektach specjalnych to jest super :)
Urszula S.8 czerwca 2011, 23:14
haha... z wałkiem też może być wspaniale ;) Nie przejmuj się Wojtku, to z zazdrości :))
Zbigniew D.8 czerwca 2011, 23:18
czyli Ania miała rację , grzmocili się , Wojtek nie zaprzeczył ;-))
Komentarze:
Zbigniew D.8 czerwca 2011, 00:36
koniec i kropka , więcej nie zmieniam a teraz ze spokojem mogę udać się spać :-)
Urszula S.8 czerwca 2011, 20:35
hehe, Zibi dziś robisz za ciemnego kota? to ja schodzę Ci z drogi :)) Bry to Dzień Dobry w skrócie, a doczekać się nie mogę co dokleisz do jutrzejszego hasła:))
Urszula S.8 czerwca 2011, 22:06
hahaha... uważaj, bo zaczniemy wierzyć jak często będziesz taki samokrytyczny ;)
Zbigniew D.8 czerwca 2011, 22:11
nieraz warto z siebie pożartować też albo zrobić z siebie idiotę ot chociażby po to aby drętwe towarzystwo rozbawić xD
Zbigniew D.8 czerwca 2011, 23:16
przecież nie piszę nie towarzystwie na dokleju , miałem na myśli towarzystwo jako takie ( ojej znowu bzdury piszę ;P ) , Wiesz Urszulko , parę razy bylem w takim towarzystwie i gdyby nie to że robiłem z siebie idiotę to pewnie wszyscy by usnęli a tak to nawet wytrzymać można było ;-))
Komentarze:
Doanna D.8 czerwca 2011, 12:56
usłyszeć gromkie brawa od doklejowej mistrzyni to dla mnie zaszczyt Dorotko:)
Urszula S.8 czerwca 2011, 18:31
świetne imię :).. czy święte :))) chyba trzeba Ci nowe zdrobnienie wymyślić..to coś za długie:))
Komentarze:
Anna D.8 czerwca 2011, 00:22
chyba z hukiem przychodziła a jak odchodziła to zaczynała mruczeć ( zawsze kojarzyło mi się to z mruczeniem , nie wiem dlaczego ;P )
Komentarze:
Anna D.8 czerwca 2011, 19:54
no teraz to nie wiem , czy z tym mruczeniem to się ze mnie nie nabijacie ?????
Urszula S.8 czerwca 2011, 20:48
Ola, bardzo fajne :) Agatka ciekawe czy mruczała z zadowolenia, czy z niedosytu :)))
Agata H.8 czerwca 2011, 20:59
No jak dochodziła to chyba samo się wie że radośnie mruczała...ta burza
Agata H.8 czerwca 2011, 22:37
No jak nie jak tak :) Ponad stoi jak byk wołami napisane (cytat polonistki)
Piotr C.8 czerwca 2011, 22:56
to się jakoś liczy od błysku do grzmotu sX700m i wiadomo gdzie jest burza ,kiedyś coś takiego słyszałem albo przeczytałem w Fakcie
Urszula S.8 czerwca 2011, 23:06
Piotrek, nie czytaj Faktu, tam głupoty piszą :)) chodzi o odległość w jakiej grzmotnęło od Ciebie, a każda sekunda to 300metrów... a wynika to z prędkości światła ;))
Piotr C.8 czerwca 2011, 23:09
jakie głupoty ,kiedyś napisali że wielki sum zjadł krowę która piła wodę z rzeki,
Komentarze:
Urszula S.8 czerwca 2011, 22:56
haha :))) U nas raczej burzy nie będzie Piotrek :)) Jak się wydłużył to chyba na co innego :)))
Urszula S.8 czerwca 2011, 23:13
hehe a z burzami jak z babami:) prędzej czy później jakaś przyjdzie sama:))))
Komentarze:
Urszula S.8 czerwca 2011, 19:07
Iwona, jak On się nie pokaże przez 48 h to zawiadomimy policję o zniknięciu :)))
Komentarze:
Anna D.8 czerwca 2011, 19:01
Ulu , jak ty mnie znasz ( albo nadajemy na tych samych falach ), właśnie miałam to samo napisać co ty , odświeżyłam stronę iiiiiiii..........cóż widzę Ula napisała to za mnie ;-D
Anna D.8 czerwca 2011, 19:53
ja ją bardzo luuubię ale............ dzisiaj akurat była sobie ( nawet dwie ) , piękna burza i odeszła mrucząc a nasza elektrownia co chwila wyłącza mi prąd i zaczynam panicznie bać się o swój komputer aby mi go szlak nie trafił od tego włączania i wyłączania ;P
Anna D.8 czerwca 2011, 20:06
ma laptopa ale to g.....o takie małe i szlak mnie trafia jak mam na nim cokolwiek robić ;P
Agata H.8 czerwca 2011, 21:41
A strażacy też ludzie, pewnie zgłodnieli i jadą do Uli na kolację... piorunem